W tym materiale Paweł Gwardys wraz z Mirkiem Maziarką z Agro Smart Lab pokazują praktyczny, dwutorowy sposób ograniczania chorób przechowalniczych jabłek, zarówno jeszcze w sadzie, jak i tuż po zbiorze. Paweł opisuje przejście z klasycznego podejścia opartego na fungicydach o określonych karencjach, do programu, który wykorzystuje przedzbiorcze zabiegi kwasem podchlorawym Agro ECA Protect. Omawiane są dwa scenariusze pogodowe i odpowiadające im schematy zabiegów, w tym powtórka tuż przed zbiorem w warunkach wysokiego ryzyka infekcji. Mirek przywołuje wyniki badań Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie i Instytutu Ogrodnictwa, które potwierdzają skuteczność ograniczania parcha przechowalniczego, moniliozy, gorzkiej zgnilizny, szarej pleśni, alternarii i antraknozy. Paweł potwierdza efekty w praktyce, wskazując przewagę zabiegów przedzbiorczych i zapowiada omówienie zamgławiania w chłodni w kolejnym materiale.
W skrócie… / TL;DR
- Cel, ograniczyć choroby przechowalnicze jabłek w sadzie i po zbiorze.
- Klasyka, fungicydy z karencją 3 lub 7 dni, ryzyko nowych infekcji przy wilgotnej pogodzie.
- Nowy system, przedzbiorcze zabiegi Agro ECA Protect z kwasem podchlorawym.
- Wilgotno i deszczowo, zabieg 7 dni przed zbiorem, powtórka dzień przed zbiorem.
- Sucho i gorąco, jeden zabieg tuż przed zbiorem.
- Badania UR Kraków i IO, skuteczność przeciw parchu przechowalniczemu, moniliozie, gorzkiej zgniliźnie, szarej pleśni, alternarii, antraknozie.
- Praktyka Pawła, lepsze rezultaty niż samo zamgławianie po zbiorach.
- Rekomendacja dla konwencjonalnych, fungicyd przed zbiorem, a przy złej pogodzie Agro ECA Protect dzień przed zbiorem.
- Zero pozostałości, Agro ECA Protect 7 dni przed i tuż przed zbiorem, lub tylko tuż przed, zależnie od ryzyka.
- Dalszy etap, po zbiorze zamgławianie kwasem podchlorawym w chłodni, omówienie w kolejnym filmie.
Transkrypcja
Witam. Paweł Gwardys Dzisiaj powiemy, jak chronić nasze owoce przed chorobami przechowalniczymi czyli jeszcze w sadzie i po zbiorze. Jesteśmy u mnie w sadzie. Jak zwykle ze mną jest Mirek Maziarka z firmy Agro Smart Lab. Mirek chce mi dzisiaj zadać kilka pytań.
Tak, Paweł, przez 6 miesięcy chroniłeś i jak wszyscy sadownicy w Polsceowoce w czasie wegetacji. No i teraz trzeba ochronić te jabłka przed okresem przechowywaniem, gdzie będą składowane przez kolejne kilka miesięcy. Jak Ty robiłeś to do tej pory i jaki jest Twój sposób?
No ja do tej pory w zasadzie do trzech lat wstecz stosowałem standardowy, taki konwencjonalny sposób, czyli używałem preparatów, które są typowo dedykowane do zwalczania chorób przechowalniczych. To były różne preparaty z różną karencją. Od trzech lat stosuje zupełnie nowy sposób, jeśli chodzi o ograniczanie chorób przechowalniczych. Pierwszy element tego nowego systemu to są zabiegi przedzbiorcze, jeszcze w sadzie.
I jakimi produktami?
Oczywiście stosuje kwas podchlorawy, czyli Agro ECA Protect.
Czyli biostymulator który…
Biostymulant, który ogranicza choroby.
I kiedy to stosujesz?
W zależności od pogody…W ostatnich trzech latach pogody były różne. Zastosowałem dwa takie programy. Pierwszy program to był dla pogody bardzo wilgotnej, deszczowej, jaka była 2 lata temu. Wtedy zastosowałem Agro ECA Protect 7 dni – 1 tydzień przed przewidywanym zbiorem. Opady były cały czas praktycznie do zbioru. Tuż przed samym zbiorem powtórzyłem zabieg Agroe ECA Protect. W zasadzie dzień przed zbiorem, wieczorem wykonałem zabieg. Następnego dnia rozpoczęliśmy zbiór.
W ubiegłym sezonie, kiedy tych opadów nie było – ostatni rok był taki, że było bardzo sucho, gorąco. Wtedy ograniczyłem się tylko do jednego zabiegu tuż przed samym zbiorem.
Czyli potwierdzasz w praktyce, że to działa, bo wcześniej to były wykonywane badania zarówno w Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie jak i w Instytucie Ogrodnictwa. Tak jak tutaj widać na wykresie, gdzie w stosunku do kontroli w przypadku odmiany Szampon zdecydowanie została ograniczona ilość chorób przechowalniczych – po trzech miesiącach przechowywania w zwykłej chłodni. W drugim przypadku – badania wykonane w Instytucie Ogrodnictwa na odmianie Ligol: wTydzień przed zbiorem został wykonany zabieg produktem Geoxe. Nastepnie 1 dzień przed zbiorem produktem Agro ECA Protect. Co przyniosło bardzo dobry efekt. Badania wykazały skuteczność. Tak więc badania w Instytutach pokazały, że to działa. A tutaj Ty potwierdzasz w praktyce, że to też działa.
Potwierdzam. Tak jeśli chodzi o ograniczenie chorób przechowalniczych, stosując właśnie ten zabieg przedzbiorczy. Nie zauważyliśmy żadnych różnic, a nawet osiągnąłem lepsze rezultaty stosując zabieg przedzbiorczy a po zbiorach zamgławianie owoców w komorach. Ale o tym trochę później w następnym filmie.
Jeszcze chciałbym wrócić… bo trzeba rozróżnić jedną rzecz. Jeśli w sadzie mamy, tak jak powiedział Paweł deszczową pogodę, to nowe infekcje ciągle się pojawiają. Mamy udowodnione działanie Agro ECA Protect na parcha Przechowalniczego, na moniliozę, na gorzką zgniliznę jabłek, na szarą pleśń, na alternarię. Oraz na coraz większy problem, który pojawia się ostatnio: antraknozę owoców. I tutaj mozemy potwierdzić, że jest skuteczne działanie.
Tak, jest skuteczne działanie.
Każdy z tych fungicydów, które stosowałem wcześniej i które są dedykowane właśnie zabiegom przedzbiorczym, ma swój okres karencji, czyli nie możemy go zastosować tuż przed samym zbiorem. Jest to 7 albo 3 dni, ale w momencie, kiedy ta pogoda jest bardzo wilgotna – w tym nawet najkrótszym okresie trzydniowym, w tym okienku trzydniowym może dojść do infekcji owoców w sadzie różnymi patogenami, które się będą rozwijały dalej w czasie przechowywania.
Czyli w takiej konwencjonalnej uprawie to zalecasz zabieg fungicydem i wtedy gdy będzie jakaś brzydka pogoda to jeszcze 1 dzień przed zbiorem Agro ECA Protect.
Tak, tak. No ja bym zdecydowanie w ten sposób postąpił przy konwencjonalnej ochronie.
A w przypadku: “Zero pozostałości, to tak jak mówiłem, jeżeli bardzo wilgotno to Agro ECA Protect 7 dni przed zbiorem i tuż przed samym zbiorem. A jeśli nie ma bardzo dużego zagrożenia to tuż przed samym zbiorem. Tak aby niedopuścić do infekcji owoców pomiędzy zbiorem a przechowywaniem.
No tak, no to mamy jabłka zerwane i co wtedy?
Wtedy załadunek do chłodni i zamgławianie przy pomocy kwasu podchlorawego. Ale o tym powiemy w następnym filmie. Do widzenia.
